W mijającym tygodniu przedszkola Zielonej Góry i Nowej Soli stały się miejscem niezwykłych spotkań, które na długo zapadną w pamięć zarówno dzieciom, jak i ich opiekunom. Fundacja Wbrew Pozorom, w ramach swojej misji edukacyjnej, zorganizowała cykl zajęć, których celem było oswajanie najmłodszych z niepełnosprawnościami oraz budowanie w nich akceptacji i zrozumienia różnorodności.
Na spotkaniach dzieci miały okazję poznać wyjątkową osobę – Urszulę Wujciów - prezes Fundacji, która nie tylko opowiadała o swoim życiu jako działaczka społeczna, żona i mama, ale także jako osoba z niepełnosprawnością. Dzięki jej szczerym historiom młodzi słuchacze dowiedzieli się, że niepełnosprawność nie jest czymś strasznym ani nienormalnym, ale naturalną częścią życia, która nie odbiera szczęścia ani możliwości realizowania marzeń.
Rozmowy odbywały się w atmosferze otwartości i szczerości. Dzieci mogły zadawać pytania, które często w dorosłym świecie pozostają niewypowiedziane z powodu nieśmiałości czy braku wiedzy. Żadne pytanie nie było zbyt trudne, a każda odpowiedź stawała się cegiełką budującą mosty zrozumienia.
Kluczowym elementem spotkań była zabawa – dzieci rozwiązywały kolorowanki i układały puzzle przedstawiające niepełnosprawność w "kolorowym świetle". Te materiały zostały stworzone przez artystów z niepełnosprawnościami, co dodało zajęciom autentyczności i wyjątkowego charakteru.
– Młode umysły to najlepsze pole do zasiewania wartości takich jak empatia, akceptacja i zrozumienie różnorodności – mówi prezeska Fundacji. – Nasze działania mają sprawić, że przyszłe pokolenia będą patrzeć na ludzi przez pryzmat ich osobowości i dokonań, a nie odmienności.
Dzisiejsze ostatnie spotkanie zamyka ten owocny cykl, ale zostawia trwały ślad w sercach dzieci i inspiruje dorosłych do podejmowania działań na rzecz bardziej otwartego społeczeństwa.
Fundacja Wbrew Pozorom pokazuje, że z małych kroków rodzą się wielkie zmiany. Wbrew pozorom, możemy naprawdę wiele!
W projekcie udział wzięły przedszkola:
Nazywam się Ula Wujciów. Jestem założycielką Fundacji Wbrew Pozorom. Jestem także żoną, matką, kobietą z niepełnosprawnością ruchową.
Jestem pełnowartościowym człowiekiem, pragnącym tego samego co każdy. Stać mnie na wiele więcej niż wyglądam i nie chcę szczególnych względów, ale chcę normalności! Niepełnosprawność wcale mnie nie definiuje. Definiuje mnie to jakim jestem człowiekiem, oraz ile mam do zaoferowania światu.